Zbliżał się wieczór. Słońce, chowając się za horyzont, ponownie zaskoczyło wszystkich feerią barw. Rozpoczęło się od głębokiej czerwieni. W natłoku kolorów, żółty zdawał się przeczyć kolejności odcieni normalnego zachodu. Gdy kolory zaczęły przechodzić od żółci poprzez zielenie, a w końcu i błękity, ciemne niebieskie odcienie, wszyscy zrozumieli, że za chwilę cały świat zatonie w ultrafiolecie. … Czytaj dalej Anno Domini 2024 cz.6
Miesiąc: Sierpień 2009
Anno Domini 2024 cz.5
- Chwila! Nie uzbroiłem baku Abramsa! – krzyknął Mad, po czym otworzył drzwi i zobaczył, że trochę daleko jest już do ziemi, żeby mógł do niego trafić. - Daj mi to, gdzie mam trafić? - Do baku Abramsa jeżeli można – zobaczył oddalający się zapalnik, który momentalnie zniknął wewnątrz baku. Nie zwróciło to niczyjej uwagi. … Czytaj dalej Anno Domini 2024 cz.5
Anno Domini 2024 cz.4
- Ok. ekipa, robimy tak, znajdziemy to cholerstwo, jak to się nazywało? - Wentrokal - Taa, Wentrocośtam, bierzemy ile się da, ile zmieścimy, plus ten cholerny Abrams. Mad, daleko do niego? - Mniej więcej godzina, dwie ostrego marszu. Z moją nogą i gorączką Mirwy pewnie ze 3 – wszyscy spojrzeli na Mirwe. Istotnie była nieco … Czytaj dalej Anno Domini 2024 cz.4